Immagini della pagina
PDF
ePub

BIBLITOEKA PISARZY POLSKICH.

TOM XXXVIII.

WIECZORY PIELGRZYMA.

ROZMAITOŚCI

MORALNE, LITERACKIE I POLITYCZNE

PRZEZ

STEFANA WITWICKIEGO.

« Będąc wygnaniec, miejsce mam zamierzone
z którego wynijść nie mogę; lecz jako mogę
tak się wam stawię i do was, gdy się ciałem
nie godzi, duchem i miłością idę, pismem
otwarzając wam serce moje. >>

(W żywotach śś. Skargi. 12 września.)

ΤΟΜ Ι.

FAB

1505

LIPSK:

F. A. BROCKHAUS.

1866.

STANFORD UNIVERSITY

LIBRARIES

STACKS

MAY 23 1975

PG 7132
35
v. 38

Wiedząc iedząc doskonale, że dla większej liczby moich czytelników żadne słowa polskiego pisarza nie mogą mieć tej wartości co francuzkiego a zwłaszcza sławnego, przytaczam zaraz z góry, na szczególniejszą podporę i protekcyę wszystkiego, cokolwiek w tej książce mówię za narodowością i polskością, następujące zdania z Rousseau'a:

La nation polonaise est différente de naturel, de moeurs, de langage, de tout le reste de l'Europe; je voudrais qu'elle fût toujours elle, et non pas une autre, c'est alors seulement qu'elle tirera de son sein toutes les ressources qu'elle peut avoir...

Les Polonais ne doivent avoir pour instituteurs que des Polonais...

C'est l'éducation qui doit donner aux â mes la forme nationale...

Il faut maintenir les anciens usages, propres aux Polonais, fussent-ils indifférents, fussent-ils mauvais même à certains égards...

(Dokładniejszą tego cytacyę obacz na str. 206 i 207.)

« IndietroContinua »